poniedziałek, 18 stycznia 2016

15.2016

15/01 - przyszła decyzja od orzecznika dotycząca taty. Znaczny stopień
          niepełnosprawności. Straszna ambiwalencja.
          To tak jak z tą piosenką, która od wczoraj chodzi za mną.
          Wywołuje smutek, ale też jakiś oddech wynikający z  konfrontacji.
          Jeśli szukać w tym szczęścia, to gdzieś na szczęścia  obrzeżach.




2 komentarze:

  1. Jakie to szczęście bywa nieoczywiste, prawda? Znaczące, że jest w nas taka mądrość, która pozwala z nieszczęścia wyłuskać to, co dobre. I spojrzeć na szklankę z przekonaniem, że jednak w połowie pełna:*

    OdpowiedzUsuń