poniedziałek, 11 stycznia 2016

9/366

Po odprowadzeniu G do szkoły przez godzinę rozmawialiśmy z tatą dziecka z innej pierwszej klasy. Godzinę o tym, jak to dobrze naszym dzieciom z panią Marią. Bardzo doceniam jej zaangażowanie, pomysły, potrzebę kontaktu z rodzicami. Wieczorem okazało się, że G. prawie czyta, że idzie coraz lepiej i sam garnie się do przeczytania kolejnych rozdzialików ze swojej książki. Poza tym leniwa sobota no i kolejny wieczór i pół nocy z książką:)

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. odpracowywali ten piątek wolny, po Bożym Ciele. ale faktycznie odpracowywali a nie szli do kina, itp.:)
      nawet szkolna stołówka i świetlica były czynne.

      Usuń
  2. po raz kolejny Wielkopolska solidność :)

    OdpowiedzUsuń