Czy chcę. Zdaje się, że wstrzeliła się w dobry moment, bo właśnie
chciałam :)
Z tego co rozumiem, uderzenia w gongi i misy wywołują wibracje
będące w harmonii ze światem. Byłam na kilkunastu takich koncertach,
i może na dwóch nie bolała mnie głowa. Niezrażona spróbowałam po raz
kolejny i jeśli nie wiem co to jest migrena, to w czasie gongów niezmiennie
się dowiaduję... Ale pójście na jogę, to zdecydowanie z kategorii HAPPY :))
Tuż przed północą link od eM. Piosenka, która bardzo mnie wzrusza...
Dziękuję :*
a może już jesteś w harmonii ze światem? i te gongi tę harmonię zakłócają stąd ten ból? bo jak tu zharmonizować już harmonijne?
OdpowiedzUsuńEch, to miłe, ale raczej jestem w dysharmonii :/
OdpowiedzUsuń