niedziela, 24 stycznia 2016

23.2016

23/01 - wyglądam przez okno w kuchni. Przy dwóch domach
          bałwany, takie ze śniegu ku ścisłości... Po Pierwszym śniegu
          bałwany już nigdy nie będą takie same :))
          Nie wiem czego to znak, że prawdziwą, 100 % przyjemność sprawiło mi
          leżenie wieczorem w łóżku, gdy zagrzebana pod kołdrą słuchałam "Wybawiciela"
          i grałam w Super Bubbles ?  Kiedyś musiałam mieć większe oczekiwania
          wobec życia, skoro czułam zawód, pustkę, brak czegoś, a teraz
          tego typu zdarzenia sprawiają, że czuję się maksymalnie szczęśliwa i spełniona.

2 komentarze:

  1. z bałwanami mam to samo! a tu G. z każdym chce się fotografować, brrr:)
    leżenie w łóżku, nicnierobienie, ciepło i wolne myśli - przecież to jest czysta przyjemność:)

    OdpowiedzUsuń
  2. :))) nooo, ten Nosbo :))
    Tak, teraz już to czuję :))

    OdpowiedzUsuń