A w górach śnieg. Wjeżdżając na parking na Iglicznej zastanawialiśmy się nad założeniem łańcuchów śnieżnych. Podczas zjazdu krętą, wąską, górską, oblodzoną i ośnieżoną drogą musiałam zamknąć oczy. Pojechaliśmy do Międzygórza. Niezmiennie mnie zachwycają te alpejskie domeczki, eleganckie i odnowione pensjonaty, wodospad. Leżało sporo mokrego śniegu więc urządziłam sobie z G. prawdziwą bitwę na śnieżki.
Aż odrealniony wydaje mi się ten obrazek jako całokształt :)
OdpowiedzUsuńJak zgram zdjęcie to wrzucę. Mnie też to dziwi, że tam było tyle śniegu. Bo kilka km dalej, po słonecznej stronie góry - NIC.
OdpowiedzUsuń