11/02 - lepszy dzień. Przyjechał M. Zaliczył sesję :)
W kontekście ostatnich zdarzeń poczułam jak dobrze mieć
go w domu. Wyściskałam, nawet się nie opierał.
Co więcej - żartował !
Odwykłam od innego ruchu powietrza w domu, gdy jest
ktoś więcej. Włączony tv, zapachy z kuchni - inne i przyjemne :)
Jakie miłe wiadomości!;)))
OdpowiedzUsuńNiech to będzie dla Ciebie, dla Was dobry, niespieszny, spokojny czas:*