06/02 - kilka spokojnych godzin w br1.
Wieczór u A. nad czerwonym winem :)
Ponieważ ogarnia mnie jakaś nerwowość, to
po powrocie do domu przeczytane zdanie podziałało
jak balsam na moje trochę obolałe serce:
Nie śpiesz się, to co ważne na Ciebie poczeka,
a to co ma być Twoim doświadczenie i tak będzie.
Ja to się już gubię w Twoim życiu towarzyskim. Kto to jest A.?
OdpowiedzUsuńAneta :) Znasz :)
OdpowiedzUsuń