piątek, 26 lutego 2016

56/366

No to poszłam do fryzjera. Trochę nie wyszło tak, jak sobie wyobrażałam ale po dzisiejszym samodzielnym wysuszeniu włosów jest zdecydowanie bliżej pierwotnej wizji;) Zatem chyba mam nową fryzjerkę: tanią (obcięcie włosów 40 PLN!), względnie blisko i nie trzeba umawiać się z miesięcznym wyprzedzeniem a salon wyposażeniem nie przypomina salonu "Piękna pani" z epoki króla Ćwieczka.

[chociaż był jeden zgrzyt, kiedy na moje uwagi, że część włosów mogła zostać dłuższa - inna fryzjerka pracująca na sąsiednim fotelu stwierdziła "oj, to są tylko włosy! przecież odrosną!". miałam ochotę wziąć nożyczki (najlepiej nożyce krawieckie) i ciachnąć jednym cięciem kawał jej sięgających połowy pleców włosów z uśmiechem, że oj, no przecież odrosną!]

3 komentarze:

  1. Przyjedź do mojej fryzjerki, ona za strzyżenie bierze 20 zł :) A swoją drogą, to specyficzne podejście zaprezentowała panna w Twoim salonie... jednak włosy to materia, na której pracuje, niejako tworzywa, o które należy dbać i szanować a nie tak lekceważąco podchodzić. Fakt, że odrosną jest bezsporny i wychodząc z takiego założenia można chlastać na oślep.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu, u nas to nawet męskiego fryzjera poniżej 15 pln ciężko znaleźć. Latem jak szukałam dziecięcego, żeby G, opitolił na szybko maszynką "na jeża", to poniżej 20 złotych nigdzie się nie spotkałam.
    Mnie też ta uwaga zdumiała. Po pierwsze, z jakiej paki ktoś postronny wobec moich ustaleń z fryzjerką coś komentuje? Po drugie - sugestia, że robię wielkie halo z niczego też mi się nie podoba bo to ja będę z tym na głowie chodzić no i ja za to płacę więc mam prawo oczekiwać, że dostanę to, co zamawiałam. Po trzecie - po stanie włosów i fryzur większości znanych mi fryzjerek widać, że właśnie tak podchodzą do tematu. Nie kumam dlaczego większość fryzjerek wygląda jak antyreklama swoich umiejętności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i w sumie już nawet nie chodzi mi o fryzurę - to kwestia gustu, wygody. Ale te przesuszone na maksa włosy? te gołym okiem widoczne rozdwajające się końcówki? żółte blondy? odrost po farbie straszący z daleka?

      Usuń