12/04 - zupełnie nieoczekiwanie Dzień Czekolady stał się Dobrym Dniem :)
W pracy spokojnie, w drodze do br2 zadzwonił... ehmy... M !
zainspirowany moim rocznicowym sms-em. Ucieszyłam się,
to po prostu miłe, że wspominał o różnych rzeczach, a których nawet
ja zapomniałam, a przecież wiadomo, że kobieta zawsze pamięta !
Byłam na siłowni i wyszłam w jeszcze lepszym nastroju, kupiłam karnet,
może dam radę jakiś czas systematycznie pochodzić.
ojej! ojej! podwójne ojej!
OdpowiedzUsuńi telefon, i mobilizacja, i karnet! tyle dobra:)
a rozmowa, jak rozumiem, miła i sentymentalna?
Moją reakcją na siłownię jestem bardzo zaskoczona, bo ćwiczenia sprawiły mi przyjemność ??!!
OdpowiedzUsuńA rozmowa tak, miła, sentymentalna, zabawna i dość dwuznaczna.
to chyba te mityczne endorfiny. jednak istnieją!:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam :)
OdpowiedzUsuń