wtorek, 12 kwietnia 2016

103.2016

12/04 - zupełnie nieoczekiwanie Dzień Czekolady stał się Dobrym Dniem :)
          W pracy spokojnie, w drodze do br2 zadzwonił... ehmy... M !
          zainspirowany moim rocznicowym sms-em. Ucieszyłam się,
          to po prostu miłe, że wspominał o różnych rzeczach, a których nawet
          ja zapomniałam, a przecież wiadomo, że kobieta zawsze pamięta !
          Byłam na siłowni i wyszłam w jeszcze lepszym nastroju, kupiłam karnet,
          może dam radę jakiś czas systematycznie pochodzić.

4 komentarze:

  1. ojej! ojej! podwójne ojej!
    i telefon, i mobilizacja, i karnet! tyle dobra:)
    a rozmowa, jak rozumiem, miła i sentymentalna?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moją reakcją na siłownię jestem bardzo zaskoczona, bo ćwiczenia sprawiły mi przyjemność ??!!
    A rozmowa tak, miła, sentymentalna, zabawna i dość dwuznaczna.

    OdpowiedzUsuń
  3. to chyba te mityczne endorfiny. jednak istnieją!:)

    OdpowiedzUsuń