niedziela, 13 listopada 2016

318.2016

13/11 - jeden z trudniejszych dni, gdy buduję swoje decyzje na zbyt małej
           ilości danych, decyzje, za które muszę wziąć odpowiedzialność
           i liczyć tylko na siebie...
           Odebrałam od I. śliczny album na zdjęcia dziecka K.
           W tej zawierusze emocji uśmiechnęłam się, gdy jechałam i w Koncercie
           Trójki usłyszałam Kto chce, bym go kochała wyśpiewane przez Elżbietę
           Rojek z Póki co i  jakoś lżej mi się zrobiło.

4 komentarze:

  1. a rozwiniesz na priv pierwszy akapit?
    tulę. niech będzie dobrze.

    zaczęłam słuchać tego koncertu ale jak tylko zabrzmiał pierwszy utwór, góralskie sksypecki i zawodzenie "Jasinecku!" to przewróciłam oczami i włączyłam płytę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, napiszę zaraz :)
    Jechałam od rodziców i na chwilę włączyłam radio, właśnie zaczęła się... hmy... ta piosenka (?) :) Więcej nie słuchałam. Rano też sporadycznie włączam. Dziś usłyszałam nowy jingiel "zapraszamy do Trójki" i zrobiło mi się nieprzyjemnie... bo poczułam się wyproszona !

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem, czy nie słyszałam tego jingla, czy po prostu nie zwróciłam uwagi. możliwe, że to drugie. kiedy przeczytałam, że Zamachowski zrezygnowała z "jinglowania" to strasznie się zdziwiłam, że on w ogóle tam był bo nigdy nie zarejestrowałam jingla z jego głosem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja też się zdziwiłam, że to był Zamachowski :) ale potem pewnie zasugerowana już GO słyszałam.

    OdpowiedzUsuń