niedziela, 13 marca 2016

72.2016

12/03 - weekendowi goście okazali się bardzo sympatyczni !
          Upiekłam tartę z boczkiem i kiełkami cebulowymi.
          Mimo, że sobota, to wypełniona po kokardy załatwianiem
          kilku spraw. Wieczorne, imieninowe spotkanie u B.
          Tuż po północy taksówkarz odwiózł mnie do domu...
          i to jakieś przyjemne było :)

2 komentarze:

  1. co to kiełki cebulowe? nigdy sie z tym nie spotkałam...
    tak, w nocnych powrotach taksówka do domu jest coś seksownego, coś tchnącego taką pieprzną deprawacją i zepsuciem. nawet jeśli nie wracamy z namiętnej randki ale z imienin cioci Stasi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. W biedrze są kiełki cebulowe, chyba nowość kiełkowa :) Smak między cebulą a szczypiorem :)
    Z taksówką - dokładnie tak !!!

    OdpowiedzUsuń