15/03 - 18:30 wybrzmiało: czytała Karolina Gruszka.
Książka dla mnie zachwycająca, wysłuchana w rekordowym tempie.
Spokojniej na wszystkich frontach. Szczęście wypełnia mnie,
gdy siedzę w kącie kanapy i słucham o kobietach, z perspektywy kobiet,
prawdziwie, wzruszająco, na pewno poruszająco,
gdy czuję złość, nienawiść, satysfakcję, mam poczucie sprawiedliwości,
a w końcu przychodzi ulga...
Pamiętając o obiecanej dostawie przetworów made in Posen :)
siadłam ze słoiczkiem wiśni z czekoladą lub z czymś - figą ?
nie wiem, ale boskie i przepyszne, nie wyhamowałam, skończyło się
na skrobaniu łyżeczką po dnie :))
wiśnia + czekolada + amaretto - oto cała tajemnica:)
OdpowiedzUsuńostatnio tez otworzyłam słoiczek i zjedliśmy z naleśnikami z mąki ryżowej. zdziwiłam się ze jakoś zima ta wiśnia z czekolada smakuje o niebo lepiej niż latem:)
jak ogarnę się nieco to wyślę przetwory i kolorowankę, pamiętam, pamiętaM!:)
Właśnie ! czułam alkohol :))
OdpowiedzUsuńE, nie to, że się upominam :) tylko z większą swobodą podeszłam do zapasów ;)
ja to się w ogóle zdziwiłam, ze masz jakieś zapasy!:)
UsuńMam, bo oszczędzam ! :))
OdpowiedzUsuń