wtorek, 15 marca 2016

75.2016

15/03 - 18:30 wybrzmiało: czytała Karolina Gruszka.
          Książka dla mnie zachwycająca, wysłuchana w rekordowym tempie.
       
          Spokojniej na wszystkich frontach. Szczęście wypełnia mnie,
          gdy siedzę w kącie kanapy i słucham o kobietach, z perspektywy kobiet,
          prawdziwie, wzruszająco, na pewno poruszająco,
          gdy czuję złość, nienawiść, satysfakcję, mam poczucie sprawiedliwości,
          a w końcu przychodzi ulga...
       
         Pamiętając o obiecanej dostawie przetworów made in Posen :)
         siadłam ze słoiczkiem wiśni z czekoladą lub z czymś - figą ?
         nie wiem, ale boskie i przepyszne, nie wyhamowałam, skończyło się
         na skrobaniu łyżeczką po dnie :))

4 komentarze:

  1. wiśnia + czekolada + amaretto - oto cała tajemnica:)
    ostatnio tez otworzyłam słoiczek i zjedliśmy z naleśnikami z mąki ryżowej. zdziwiłam się ze jakoś zima ta wiśnia z czekolada smakuje o niebo lepiej niż latem:)

    jak ogarnę się nieco to wyślę przetwory i kolorowankę, pamiętam, pamiętaM!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie ! czułam alkohol :))
    E, nie to, że się upominam :) tylko z większą swobodą podeszłam do zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to się w ogóle zdziwiłam, ze masz jakieś zapasy!:)

      Usuń