Nie zliczę, ile udało mi sie zrobić: sernik z musem z jagód, male babeczki, duża baba, pascha, sałatka... Dużo, bardzo dużo. W tym wszystkim towarzyszyła mi Trojka grając nastrojowi, spokojnie i po prostu pięknie...
kupiłam mrożone, borówki smakowo to jednak nijak do jagód się nie mają. a smak... no przyznam, że akurat z tego przepisu najlepszy był ten mus. spód wyszedł pyszny acz kamienny, natomiast masa sernikowa z jogurtów... chyba jednak wolę nieco cięższe serniki:) znaczy kanonicznie przygotowywane czyli z sera;P
Jagody miałaś mrożone czy z borówek amerykańskich ? Bosz... jak to brzmi, jak sobie wyobrażam ten sernik z musem... ech...
OdpowiedzUsuńkupiłam mrożone, borówki smakowo to jednak nijak do jagód się nie mają. a smak... no przyznam, że akurat z tego przepisu najlepszy był ten mus. spód wyszedł pyszny acz kamienny, natomiast masa sernikowa z jogurtów... chyba jednak wolę nieco cięższe serniki:) znaczy kanonicznie przygotowywane czyli z sera;P
OdpowiedzUsuń