poniedziałek, 14 marca 2016

73/366

Plan był taki, że wykapie się, umyje włosy, ubiorę dresy i pójdziemy na spacer. Ale zanim ogarnęłam dwie pierwsze czynnosci uznałam, ze jest zimno, mży i ogólnie wolę jednak poleżeć i dokończyć słuchanie Camilli Lackberg. Więc zasypiałam, słuchałam, zasypiałam i tak do wieczora. A wieczorem obejrzałam kolejne dwa odcinki "Raya Donovana". Trzecia seria jest genialna, mam nadzieje ze dzięki niej scenarzyści stali się milionerami:)

2 komentarze:

  1. Robisz temu filmowi rewelacyjny PR :)) Próbowałam oglądać i mi nie szło... ale chyba wezmę się ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie jest genialny. i w sumie dość mało znany przy takich hitach jak "Homeland" czy Breaking Bad". a warto... trzeci seria jest chyba najlepsza ale uważam, ze nie warto pochodzić do niej bez znajomości dwóch poprzednich.
    i jeszcze te sceny seksu, o matko!:)

    OdpowiedzUsuń