czwartek, 7 lipca 2016

188.2016

06/07 - nie ma co marudzić, bo w tym tygodniu idę jak burza w załatwianiu
            różnych spraw. Złożyłam wczoraj wniosek o wydanie dowodu osobistego,
            a zbierałam się z tym od stycznia !
            Pani sekretarka ze szpitala poinformowała mnie, że w końcu są wyniki do
            odebrania, ale pracuje do 14. Na moje pytanie: a od ? Usłyszałam:
            od 7, ale do 8 nie rozmawiam ! Trzeba widzieć kobietę, żeby się nie zezłościć.
            Spytałam, czy w drodze wyjątku jednak nie mogłabym wpaść po 7, i że nie
            będę dużo gadać :)
            Pani na poczcie wydała mi list polecony do syna nr1. Obawiałam się dużych
            trudności ze względu na różnice adresowe itp, ale nie było tak źle.
                 
       

2 komentarze:

  1. moja przodowniczka pracy! muszę wziąć z Ciebie przykład i też złożyć wniosek o wymianę dowodu. bo ostatnio miałam prośbę z odbiorem własnego listu poleconego na poczcie:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście najgorsze jest to zebranie się, bo załatwiania to 3 minuty ! :) Trzymam kciuki za to, żebyś wyrobiła się w tym roku :))

    OdpowiedzUsuń