17/07 - spotkanie w kawiarni z Il. Dobrze nam robi rozrzedzenie relacji,
bo gdy już się spotkamy jest miło i serdecznie. Mówiłam jej
o zabawie na FB las. Dla mnie bardzo ciekawa i jakoś budująca.
W tym czasie wrócił z Woodstock syn nr2. Odebrał go z dworca D.,
ale nie mógł sobie darować i przyprowadził go do kawiarni, żeby
sprawdzić moją reakcję na fioletowe szarawary oraz skórzaną obrożę
i bransoletkę nabijaną kolcami. Trochę mnie to rozśmieszyło,
ale najbardziej ucieszyłam się, że mój dzieciak jest już w domu !
Zrobiłam kurczaka a`la KFC. Wyszedł całkiem przyzwoity :)
a tę zabawę w las to chyba kiedyś przesyłałaś mi mailem. dawno, bardzo dawno temu. a przynajmniej jak tylko zobaczyłam, to zaraz z Tobą skojarzyłam.
OdpowiedzUsuńfioletowe szarawary i skórzane akcesoria nie brzmią niepokojąco. za to gdyby wpadł na pomysł zrobienia sobie skaryfikacji twarzy, to już rozważałabym zawał:)
kurczak brzmi super... tylko ten głęboki tłuszcz:/
Tak ? A ja tego lasu nie pamiętam :/
OdpowiedzUsuńWeźmy pod uwagę, że to był pierwszy wyjazd :) ale mam nadzieję, że ani tatuaże, ani piercing, ani tym bardziej skaryfikacja nie przyjdą mu do głowy.
A kurczak na zimno faktycznie przypomina tego z KFC, natomiast na ciepło ciasto jest zbyt delikatne, chyba w oryginalnej recepturze nie dodają jajek. Taaak, głęboki tłuszcz... dziś waga powiedziała do mnie: weź, walnij się w czoło !
nawet nie tyle waga, ile fakt, że en głęboki tłuszcz nie bardzo służy mojej wątrobie. i co zrobić z tym tłuszczem po użyciu? wylać?
Usuńrobiłam kiedyś takie kawałki kurczaka w marynacie z chrzanu. później obtaczałam w pokruszonych płatkach kukurydzianych (i przyprawach) i piekłam w piekarniku. też było smaczne i zdecydowanie dietetyczne:)
UsuńWylać... ale smażyłam na patelni i tego tłuszczu do wylania nie było tak dużo.
UsuńJakiś mam pierdolnik w głowie, na słowo "dietetyczne" cała się jeżę :/ dodatkowa awersja do ruchu, nie wiem, czy wygrzebię się na jogę w M. Za takim stanem siebie nie przepadam.
ja nie lubię dietetycznego jeśli mi nie smakuje. a te kurczaczki są pyszne. tej, no chyba zrobię:)
UsuńZrób i wklej :)
OdpowiedzUsuń