poniedziałek, 18 lipca 2016

199/366

Spałam długo, leżałam jeszcze dłużej. A później okazało się, że w domu nie ma kawy. Były za to lody kawowe Mövenpick. I nawet w lodowej masie miały zatopione ziarenka kawy. Wprawdzie zrobione z czekolady, ale...
Kiedy już wykrzesałam z siebie siły do podjęcia życiowej aktywności usmażyłam ser z kminkiem. I zrobiłam bigos. Wyprałam kołdry i poduszki. I w poczuciu dobrze spełnionego na ponad siedem godzin umknęłam do stanu Alabama. Bardzo zaskoczyło mnie, jak doskonale czyta Joanna Koroniewska. Z jej osiągnięć aktorskich zam tylko jedną rolę serialową. A tu doskonała dykcja, wspaniała interpretacja. A kiedy zobaczyłam kadry z filmu, małą Mary Badham w roli Scout Finch, to zapragnęłam obejrzeć film. Jak to w ogóle możliwe, że jeszcze go nie widziałam?

 

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. pierwsza godzina jest dość nużąca i ciężka w odbiorze. ale kiedy już oswoisz się z nazwiskami, kto jest kim, wtedy bardzo wciąga. a ta dziewczynka jest idealną Scout! taka fajna zadziora. a książka cudowna. bardzo lubię takie klimaty i już czaję się na "Idź, postaw wartownika".

      Usuń