sobota, 23 lipca 2016

204.2016

22/07 - przyjechała K i W. oraz Ivan, piękny pies rasy alaskan malamut.
          K. to dla mnie taka osoba, z którą mogę widzieć się raz na rok,
          a czuję jakbyśmy widziały się wczoraj. Odsmażyłam kugiel
          i podałam sałatkę z białej kapusty, która robi oszałamiającą karierę :)
          Wieczorem poszliśmy na długi, bardzo długi spacer z psami.
          A rozkrojona tarta wygląda tak.


           

4 komentarze:

  1. Moja wyszła trochę mniej zwarta. Ale to wina bitej śmietany, która nie bardzo chciała współpracować. Ale smak niesamowity, taki idealnie lekki, czekoladowy i jeszcze te maliny...

    A sałatka to jaka? bo ja uwielbiam kapuchę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszatkowaną kapustę z marchewką należy zalać mieszaniną z wody, octu, oleju, cukru i soli, zostawić na noc. Brzmi tak sobie, natomiast kapusta zachowuję sprężystość, ma inną strukturę niż kiszona i wyrazisty smak.

    OdpowiedzUsuń
  3. to chyba taka, jak czasem sie trafia w pizzeri: niby zwykła kapusta a smakuje zupełnie inaczej.
    a jakie proporcje tej zalewy? czy tak "na oko" robisz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaraz wyślę CI zdjecie przepisu :)

    OdpowiedzUsuń