wtorek, 26 lipca 2016

207/366

Ostatnie dni były tak zabiegane i zapracowane, że dopiero wczoraj wieczorem znalazłam chwilę, aby usiąść z książką na moim nowym szezlongu, wypić kawę. Owszem, miałam chwilę wcześniej ale mebel stoi w miejscu, które nie zapewnia grama cienia, a siedzenie w pełnym, lipcowym słońcu to zdecydowanie nie moja bajka. Szkoda tylko, że radość nie trwała długo, bo wygnały mnie komary. 
Zatem - pragnę markizy (jakkolwiek dwuznacznie to brzmi:))!

3 komentarze:

  1. A jaką markizę chciałabyś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale o co pytasz? o kwestie techniczne, w sensie jak ma się zwijać, itp? to nie wiem bo się nie znam.
      a jeśli o kwestie estetyczne to też nie bardzo umiem odpowiedzieć - chyba po prostu jasną i ładną. żeby po prostu dużo cienia dawała:)

      Usuń
  2. Pytałam o całokształt, kolor, sprawy techczniczne, bo tam są chyba różne możliwości rozkładania :) Myślałam, ze już wiesz konkretnie jaki model.

    OdpowiedzUsuń