08/10 - w Modlinie widziałam jak ładnie lądował samolot Ryanair`a.
Na pokładzie siedział syn nr1. Dopiero gdy go zobaczyłam, wchodzącego
z plecakiem do hali przylotów, zdałam sobie sprawę jakie czułam napięcie.
W drodze na lotnisko syn nr2 rozrysował nam na kartce rodzaje
grup krwi z oznaczeniem antygenów i przeciwciał oraz krzyżówki, jak
można je mieszać. Nic z tego nie rozumiem, natomiast dochodzę
do wniosku, że mam odważne i mądre dzieci :) Pocieszam się tym, że
wg jakichś badań inteligencję dziedziczy się po matce.
tak, coś jest w tych mapach lotniczych kiedy patrzysz na symbol samolociku wiedząc, że na pokładzie siedzi ktoś bliski. ale dla mnie i dworce, i lotniska, i zapewne porty pasażerskie - są magiczne:)
OdpowiedzUsuńoj, no myślę że i po tacie inteligencję mogą dziedziczyć. jednak D. jest inteligentny. tylko ostrożnie z tego zasobu korzysta:)
Nooo, jak po mnie inteligencję, a po D. emocjonalność, to będzie prawdziwa masakra :D
OdpowiedzUsuń