niedziela, 9 października 2016

282.2016

08/10 - w Modlinie widziałam jak ładnie lądował samolot Ryanair`a.
           Na pokładzie siedział syn nr1. Dopiero gdy go zobaczyłam, wchodzącego
           z plecakiem do hali przylotów, zdałam sobie sprawę jakie czułam napięcie.
         
          W drodze  na lotnisko syn nr2 rozrysował nam  na kartce rodzaje
           grup krwi z oznaczeniem antygenów i przeciwciał oraz krzyżówki, jak
           można je mieszać. Nic z tego nie rozumiem, natomiast dochodzę
           do wniosku, że mam odważne i mądre dzieci :) Pocieszam się tym, że
           wg jakichś badań inteligencję dziedziczy się po matce.

2 komentarze:

  1. tak, coś jest w tych mapach lotniczych kiedy patrzysz na symbol samolociku wiedząc, że na pokładzie siedzi ktoś bliski. ale dla mnie i dworce, i lotniska, i zapewne porty pasażerskie - są magiczne:)

    oj, no myślę że i po tacie inteligencję mogą dziedziczyć. jednak D. jest inteligentny. tylko ostrożnie z tego zasobu korzysta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nooo, jak po mnie inteligencję, a po D. emocjonalność, to będzie prawdziwa masakra :D

    OdpowiedzUsuń