piątek, 14 października 2016

286.2016

12/10 - 7-letnia Sonia jeździła samochodem tylko jako szczeniak i to też
           incydentalnie, więc teraz, kiedy co jakiś czas musimy jechać na
           kontrole do weta, za każdym razem jestem zdziwiona, że gdy tylko otwieram
           drzwi, to pies już siedzi w aucie. Jazda na usg tym razem skończyła
           się na samej przejażdżce, bo w gabinecie był jakiś nagły przypadek.
         
           No nic. Odebrałam pierwszą od 9 lat pieczątkę imienną.
           Widać, ta urzędnicza krew krąży w moich żyłach, bo to było miłe :)

2 komentarze: