wtorek, 18 października 2016

291.2016

17/10 - wbrew zapowiedziom meteorologicznym nadal świeciło słońce
          i bardziej czułam wiosnę niż polską złotą jesień.
          Po spotkaniu z panią notariusz sprawy nie wydają się aż takie trudne.
          Może to przeszkolenie z nadzorem budowlanym w zeszłym roku -
          stanowiące skalę porównawczą - pomaga. Ciągle wzdycham, więc plusem
          jest, że dotlenię mózg :)

2 komentarze:

  1. mam wrażenie, że jednym z istotniejszych zadań prawnika/notariusza powinno być uspokojenie klienta, danie mu poczucia bezpieczeństwa, przeprowadzenie przez biurokrację i meandry prawa. ja tak mam z panem K. - po każdym spotkaniu mam dość optymistyczne nastawienie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, chwilowo mnie uspokoiła, może nieco uporządkowało to informacje w mojej głowie

    OdpowiedzUsuń