sobota, 7 maja 2016

127.2016

06/05 - poranna wiadomość od T., czy pytać o moje samopoczucie,
           nastawiła mnie jakoś lepiej do świata :)
           Podejrzenie, że Olo to bardziej pies ukryty w kocim ciele, niż po prostu kot,
           potwierdza się. Wróciłam do domu i usłyszałam miauczenie.
           Obeszliśmy wszystkie możliwe drzwi.
           Okazało się, że Olo - jak rasowy pies - stał pod drzwiami frontowymi
           i domagał się wpuszczenia do domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz