niedziela, 29 maja 2016

149.2016

28/05 - syn nr1 odjechał. Nie wiem, czy to taki etap, czy faktycznie
           dorośleje, ale niech to trwa !
           Długi spacer z D. Na oko z 5 km w pełnym słońcu, ale przyjemnie.
           Popołudnie u A., przy winie z granatów, plackach z cukinią, parmezanem
           i mozzarellą oraz cieście z rabarbarem :)
         

2 komentarze:

  1. wino z granatów? a to takie domowe?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, kupione, półsłodkie. Lepiej brzmi niż smakuje :) szczególnie, gdy preferuje się białe, wytrawne :)

    OdpowiedzUsuń