Przez 2 dniu uporządkowałam wszystko na biurku, poodkurzałam,
powycierałam biurko, drukarkę i drzwi w pracy ! Żadna odkrywcza
refleksja, bez kompa robi się 3x tyle czasu !
Posprzątałam z synem nr2 piwnicę. Wieczorem u B. obejrzałam film.
Poruszył mnie, zirytował, rozczarował, poczułam też wstyd... może
dlatego warto, choć niektóre kwestie chyba wprost z Coelho (którego
długo ceniłam, ale spadł mi jakiś czas temu z piedestału).
Od niedzieli mam w głowie i w myślach ten klip. Przypomniał mi się
też podczas filmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz