sobota, 3 grudnia 2016

338.2016

03/12 - zmiana budzikowego motywu, to był dobry pomysł.
           Rano na ulicach lodowisko, zmrożone szyby w samochodzie
           po raz enty zmuszają do myślenia o wstawianiu auta do garażu.
           Skończyłam miesiąc w br1, zrobiłam zakupy i po powrocie 
           do domu zasnęłam. Po przebudzeniu obejrzałam ostatni film Lumeta
           marząc o lekkiej komedii :)
           Na fb przeleciał mi news, że po nowym roku kolejny tom o HH. :)))
           

3 komentarze:

  1. A taka foliowa mata na okna nie rozwiąże problemów z zamrożonymi szybami? U nas, tradycyjnie, śnieg który spadł rano stopniał wieczorem. Za to wiatr taki, ze konewka po ogrodzie miotalo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę matę i ona jest skuteczna jeśli chodzi o przednią szybę, w tym sensie, że nie trzeba skrobać. Ale pozostają szyby boczne i tylna. W ciągu ostatniego miesiąca spaliły się 3 bezpieczniki, a ja nie mam kiedy zostawić auta u elektryka, to tylna szyba nie ma ogrzewania. Ponadto mimo, że akumulator był sprawdzany i jest sprawny, to mam wrażenie, że po nocy na mrozie trudniej zapala... no i to takie moje samochodowe problemy :) więc niechętnie, ale po południu wstawiam auto do garażu.

    OdpowiedzUsuń
  3. oj. to u Ciebie konkretna zima. u nas ledwie dwa razy musieliśmy skrobać szyby.
    sąsiad codziennie cały samochód przykrywa plandeką (ale on ma kabriolet więc może jakoś szybciej się wychładza?).

    OdpowiedzUsuń