Zrobiłam farsz do pasztecików. Obejrzałam z dzieckiem dwa filmy. A wieczorem upiekłam trzy makowce. Cienko rozwałkowałam ciasto, obficie napakowalam makowo-bakaliowym farszem. I o dziwo! Tylko jedna rolada nieznacznie pękła. Święta w tym roku krótkie wiec jedna struclę zamroziłam: polowe rozmrożę na noc sylwestrowa, a druga połowę - na przyjazd G.:)
I ach! I och! Kupiłam sobie piżamę w misiowy nadruk, taka klasyczna flanelowa i rozpinana:) Bardzo mi ten strój wieczorowy konweniował z odrobiną Ivoire na szyi:)
Oglądaliście "Sekretne życie zwierzaków domowych" ? Podobało Ci się ? Bo mnie zaskoczyło, spodziewałam się, że to będzie zupełnie inna historia :)
OdpowiedzUsuńA jaki kolor piżamy i misiów ? :))
Tak. Nie podobało mi sie. Bardzo byłam zawiedziona. Za to "Odlot" obejrzany setny raz znów mnie wzruszyl. Bardzo, bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPiżama szara w białe misie polarne. Taka z Lidla:)