piątek, 9 grudnia 2016

343.2016

08/12 - wyjątkowo się namęczyłam robiąc listę płac, dwie nowe sytuacje
           rozliczeniowe, trochę zmian i spory stres przy tym. Więc gdy już wracałam,
           to w ramach nagrody pojechałam do myjni z autem, a następnie ze sobą -
           w zupełnie inne miejsce :) - na solarium. "Łóżko" jest rewelacyjne, wyprofilowane
           tak, że po tych kilku minutach czuję się, jak po masażu ! :)  

3 komentarze:

  1. oj, solarium jest tym, co zawsze i od zawsze z różnych względów przygnębia mnie. ale cieszę się, że sprawiłaś sobie przyjemność:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przygnębia ? Wiem, że gadałyśmy/pisałyśmy na ten temat, ale nie pamiętam :(
    No tak... wychodzi mi teraz raz na kwartał :) ale lubię czasem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przygnębia bo w tym świetle ultrafioletowym widać każde zmiany, blizny, przebarwienia. powinni dawać jakieś okulary fotoszopujące:)

      Usuń