05/12 - obejrzałam ostatni odcinek pierwszej serii "Westworld".
Lubię ten stan ekscytacji :) zwłaszcza, że w moim odczuciu serial
rozkręca się coraz bardziej ! No i właśnie zostałam z tym stanem
ciekawości, co dalej.
Kupiłam płat karpia i coś zrobiłam źle, bo wydał mi się wyjątkowo
tłusty :/ Ale z samego zakupu i wizji smażonej ryby ucieszyłam się :)
Syn nr2 przyniósł od mojej mamy dla mnie rafaello na Mikołajki :)
co było do przewidzenia - z całego wpisu najbardziej propsuję Rafaello:) gdyż karp nie, nie, zdecydowanie nie. a Westworld nie znam ale po emisji ostatniego odcinka czytam tu i tam bardzo entuzjastyczne opinie:)
OdpowiedzUsuńMnie moja reakcja na karpia zasmuciła szczerze... bo lubię, ale moja wątroba chyba niekoniecznie :/
OdpowiedzUsuńu mnie w domu nikt nigdy nie jadał ryb słodkowodnych. dla tego dla mnie mają zawsze dziwny posmak:/ no ale ze mnie taki koneser, że jedynie dorsza i w grubej panierze:)
UsuńA właśnie, jak CI się "widzi" tegoroczny Trójkowy Karp ? Bo my z synem nr2 kręcimy nosem...
OdpowiedzUsuńskutecznie acz nieświadomie bojkotuję i nie miałam jeszcze okazji posłuchać. ale w mój gust trafiały jakieś trzy pierwsze Karpie. te późniejsze to jakiś odgrzewane, i to chyba nawet w mikrofali!:/
UsuńZgadzam się, za to ten jest patriotyczny :))) Nie, no już krzywo patrzę i nie umiem obiektywnie.
OdpowiedzUsuńale może jednak to jest obiektywna opinia:)
Usuń