wtorek, 6 grudnia 2016

340.2016

05/12 - obejrzałam ostatni odcinek pierwszej serii "Westworld".
           Lubię ten stan ekscytacji :) zwłaszcza, że w moim odczuciu serial
           rozkręca się coraz bardziej ! No i właśnie zostałam z tym stanem
           ciekawości, co dalej.
         
           Kupiłam płat karpia i coś zrobiłam źle, bo wydał mi się wyjątkowo
           tłusty :/ Ale z samego zakupu i wizji smażonej ryby ucieszyłam się :)
         
           Syn nr2 przyniósł od mojej mamy dla mnie rafaello na Mikołajki :)

7 komentarzy:

  1. co było do przewidzenia - z całego wpisu najbardziej propsuję Rafaello:) gdyż karp nie, nie, zdecydowanie nie. a Westworld nie znam ale po emisji ostatniego odcinka czytam tu i tam bardzo entuzjastyczne opinie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie moja reakcja na karpia zasmuciła szczerze... bo lubię, ale moja wątroba chyba niekoniecznie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie w domu nikt nigdy nie jadał ryb słodkowodnych. dla tego dla mnie mają zawsze dziwny posmak:/ no ale ze mnie taki koneser, że jedynie dorsza i w grubej panierze:)

      Usuń
  3. A właśnie, jak CI się "widzi" tegoroczny Trójkowy Karp ? Bo my z synem nr2 kręcimy nosem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skutecznie acz nieświadomie bojkotuję i nie miałam jeszcze okazji posłuchać. ale w mój gust trafiały jakieś trzy pierwsze Karpie. te późniejsze to jakiś odgrzewane, i to chyba nawet w mikrofali!:/

      Usuń
  4. Zgadzam się, za to ten jest patriotyczny :))) Nie, no już krzywo patrzę i nie umiem obiektywnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale może jednak to jest obiektywna opinia:)

      Usuń