piątek, 16 grudnia 2016

350/366

Słucham audiobooka. Na szybki, w biegu zjedzony obiad, znów zestaw sajgonek. Wybrałam, kupiłam i czekam na przesyłkę perfum. Wieczorem patrzę na piękne, świecące w oknie gwiazdy i piję kawę z ulubionego kubka. 
A! G. dostał swoje pierwsze wieczne pióro. Według pani ma to być remedium na jego coraz gorsze, mało staranne pismo. Byłam dość sceptycznie nastawiona więc zamiast kupić ą ę pióro specjalnie wyprofilowane dla dzieci, kupiłam po prostu pióro marki własnej Auchan za 4,50 pln. I... i nie mogę uwierzyć, jak pięknie G. zaczął pisać. Oby ta staranność została na dłużej:)

2 komentarze:

  1. Jakie perfumy ostatecznie wybrałaś ?
    U syna nr1 w klasach 1-3 pani też proponowała pióra, żeby poprawić jakość pisania, ale nie wiem, czy ma to długofalowy wpływ. Zarówno nr1 jak u nr2 mażą, jakbym widziała pismo ich ojca :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u G. działa. wprawdzie pierwsze pióro zepsuł już w piątek ale pisze naprawdę ładnie i starannie. a dodatkowo... tak spodobało mi się pisanie piórem, że kupiłam też dla siebie:) ponieważ nie wiem, czy to miłość czy tylko chwilowe zauroczenia za moje pióro zapłaciłam aż 7 pln:)

      wybrałam mały flakonik Donny Trusardi i tester 100 ml Ivoire Balmain. Chciałam też mały ale już po złożeniu zamówienia zadzwoniła pani, że u dystrybutorów już nie ma Ivoire, zostały tylko testery w dużej pojemności. to dopłaciłam 13 pln i czekam na wielką flachę:)

      Usuń