czwartek, 15 grudnia 2016

350.2016

15/12 - gramolę się okropnie z tymi papierami. Dziś na poczcie wykonałam
          przelew, bo kasa w sądzie do 13-tej. Jutro chyba wielki dzień...

          Zrobiłam mamie zakupy i to był dobry pomysł, bo w Obi podszedł do mnie
          pan z obsługi, wypytał co chcę kupić, widocznie zauważył, że miotam się
          z kartką, ale było to bardzo miłe :) Ponieważ byłam po 20-tej kręciło się
          niewielu klientów, oczarowały mnie dekoracje, prawdziwe bombki, światełka,
          brokat, barwy i blask. Taka się poczułam zaopiekowana :) toteż dopadł mnie
          duch Bożego Narodzenia i po powrocie do domu nagotowałam gar kapusty
          z grzybami do pierogów ! :)

2 komentarze:

  1. nieistotne w jakim tempie, ważne że do przodu:)
    o! i niech duch Bożego Narodzenia mocno trzyma, ściska i przytula:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doczołgałam się :)
    Tak, poproszę, niech mnie ogarnie permanentnie :)

    OdpowiedzUsuń