czwartek, 1 września 2016

245.2016

01/09 - syn nr1 przyleciał. Czuję się tak, jakby 4 rozrzucone puzzle
           złożyły się w ładny obrazek, lub rozproszone kulki rtęci stopiły
           w jedną. To taki naprawdę, naprawdę, ale to naprawdę szczęśliwy
           dzień !

2 komentarze:

  1. no i jak tę erupcję szczęśliwości mam skomentować?
    tylko tak: chwilo, trwaj!
    :****

    OdpowiedzUsuń
  2. no i bardzo dobrze skomentowałaś :)))
    :*

    OdpowiedzUsuń