poniedziałek, 5 września 2016

249.2016

05/09 - syn nr1 zaliczył dziś 2 egzaminy w sesji poprawkowej :)
           Bardzo się cieszę, że ten jego przylot ma sens, bo obawiałam się,
           że bardzo źle zniesie niepowodzenie.
           Wracając z pracy usłyszałam w Trójce, że dziś Freddie Mercury
           skończyłby 70 lat. Pamiętam dzień jego śmierci i ten specyficzny
           żal, gdy odchodzą ludzie, których nie znam osobiście a dotkliwie
           odczuwam stratę... I zaskoczyły mnie moje myśli gdy usłyszałam
           "Love of my life". Czy to możliwe, że stałam się miłością swojego
           życia ? :)))




2 komentarze:

  1. o! to gratuluję zdanych egzaminów:) nigdy nie lubiłam tych wrześniowych poprawek bo po wakacjach to ciężko było o mobilizacje a i jakieś ciężkie wrażenie noża na gardle;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy :)) Współczuję mu strasznie, a jeśli chodzi o mnie, to niestety cieszę sie, że mnie już nie czekają tego typu atrakcje życiowe.

    OdpowiedzUsuń