15/09 - po południu wizyta z kotami. Bardzo to było miłe, gdy pani wet
powiedziała, że teraz już kociaki będą miały (w życiu) dobrze, i że
sama ma coraz większą ochotę na kolejnego kota, kiedy widzi te dwie :)
Fakt, że z kocim katarem, pchłami i jak się okazało świerzbem ciężko
by im było przetrać.
fajne te koty:) moje już jesiennie coraz częściej kładą się na mnie...
OdpowiedzUsuńNa mnie śpi Olek i Dakota, łącznie koło 9 kg. I jeszcze warczą jak sie kręcę :D
OdpowiedzUsuń