29/09 - dostałam pieniądze z br1 i przypomniało mi się, że czwartek,
to taki mały piątek :) Wieczorem byliśmy z synem nr2 nakarmić
koty D. i poczytuję sobie za sukces, że wracając nie pojechaliśmy
do żadnego sklepu po drożdżówki/pączki/ czekoladę !
czwartek to mały piątek? jezu, nie! czwartek to u mnie jakaś pomyłka. nie dość, że strasznie dużo roboty, biegania to jeszcze w piątek muszę bardzo wcześnie wstać:/
OdpowiedzUsuńa te koty to bo fajne czy D. gdzieś wyjechał?
Wyjechał do miasta Kraka na szkolenie na tydzień.
OdpowiedzUsuńno pacz pani! a w programie jest przewidziana wycieczka po mieście? bo jeśli tak, to może...:)
UsuńZ tego co się zorientowałam, to co wieczór jest przewidziana integracja z innymi wydziałami. A ze zwiedzaniem pacz pani ! jaka ironia losu :) gdy ja zrezygnowałam z wyjazdu. Ale nie wiem czy się wycieczkowo oprowadzali.
OdpowiedzUsuń