piątek, 30 września 2016

273.2016

29/09 - dostałam pieniądze z br1 i przypomniało mi się, że czwartek,
           to taki mały piątek :) Wieczorem byliśmy z synem nr2 nakarmić
           koty D. i poczytuję sobie za sukces, że wracając nie pojechaliśmy
           do żadnego sklepu po drożdżówki/pączki/ czekoladę !

4 komentarze:

  1. czwartek to mały piątek? jezu, nie! czwartek to u mnie jakaś pomyłka. nie dość, że strasznie dużo roboty, biegania to jeszcze w piątek muszę bardzo wcześnie wstać:/

    a te koty to bo fajne czy D. gdzieś wyjechał?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyjechał do miasta Kraka na szkolenie na tydzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pacz pani! a w programie jest przewidziana wycieczka po mieście? bo jeśli tak, to może...:)

      Usuń
  3. Z tego co się zorientowałam, to co wieczór jest przewidziana integracja z innymi wydziałami. A ze zwiedzaniem pacz pani ! jaka ironia losu :) gdy ja zrezygnowałam z wyjazdu. Ale nie wiem czy się wycieczkowo oprowadzali.

    OdpowiedzUsuń